Opalać się czy nie?
Opalanie nie zawsze i nie dla wszystkie jest dobre. Światło słoneczne jest niezbędne do życia. Oddziałuje na psychikę, poprawia nastrój, wspiera nas w zmaganiach z problemami. Przebywanie na słońcu może przynieść pewne korzyści zdrowotne pod warunkiem, że będziemy przestrzegać środków ostrożności. Przede wszystkim ekspozycja na słońce pomaga naturalnie wytwarzać witaminę D, odpowiedzialną między innymi za regulację wchłaniania wapnia i fosforu, a więc za stan kości.
Spis treści:
Ważna witamina D
Niedobór witaminy D u dzieci grozi krzywicą, u osób dorosłych i starszych prowadzi do niedostatecznej mineralizacji i zmniejszenia gęstości kości, a w konsekwencji do osteoporozy. Problem z witaminą D polega na tym, że nie można dostarczyć jej organizmowi w wystarczającej ilości wraz z pożywieniem. Pozostają dwa sposoby utrzymania właściwego stężenia witaminy D: suplementacja oraz ekspozycja na światło dzienne, ponieważ witamina D jest wytwarzana w skórze pod wpływem promieniowania ultrafioletowego UVB.
Suplementację zaleca się w okresie od września do końca kwietnia, kiedy krótszy dzień i niesprzyjająca pogoda utrudniają ekspozycję na światło słoneczne. W pozostałych miesiącach aż 90% zapotrzebowania na tę witaminę możemy zaspokoić, przebywając na świeżym powietrzu (przy braku dostatecznej ekspozycji w okresie letnim wskazana jest suplementacja).
Światło słoneczne wpływa na nasz organizm na wiele sposobów. Aby to zrozumieć, warto przypomnieć sobie kilka podstawowych faktów o świetle. Światło jest rodzajem fali elektromagnetycznej. Jego natura jest identyczna, jak natura fal radiowych, mikrofal, podczerwieni, ultrafioletu, promieniowania rentgenowskiego i promieniowania gamma.
Wpływ światła słonecznego na organizmy żywe zależy od długości fali. Im krótsza jest długość fali, tym większą porcję energii może dostarczyć promieniowanie. Im więcej energii, tym większe prawdopodobieństwo uszkodzenia komórek, do których zostanie ona dostarczona. W przypadku promieniowania ultrafioletowego są to przede wszystkim komórki skóry.
Promieniowanie ultrafioletowe
Wyróżniamy trzy rodzaje promieniowania ultrafioletowego: UVA o największej długości fali oraz UVB i UVC o najmniejszej długości fali. Promieniowanie UVC jest wytwarzane przez lampy służące do dezynfekcji, ponieważ jego oddziaływanie na komórki jest tak silne, że ulegają one zniszczeniu. Do powierzchni Ziemi dociera niewielka część promieniowania UVC emitowanego przez Słońce, ponieważ pochłania je warstwa ozonu utrzymująca się w górnych warstwach atmosfery. Dlatego tak ważna jest zapobieganie powstawaniu dziur ozonowych.
Promieniowanie UVA i UVB dociera do powierzchni Ziemi w znacznie większych ilościach (około 97% ultrafioletu docierającego do powierzchni Ziemi to UV-A) i odpowiada za stymulowanie wytwarzania witaminy D, ale także za powstawanie oparzeń słonecznych i pobudzanie komórek do niekontrolowanego rozrostu, skutkującego powstawaniem nowotworów skóry.
Oparzenia słoneczne
Jeśli porcja energii dostarczonej przez promieniowanie będzie wystarczająco duża, komórki zostaną uszkodzone na tyle poważnie, że zginą. Jeśli tak się stanie, wówczas będą je musiały zastąpić nowe komórki, proces regeneracji potrwa jakiś czas, a my będziemy odczuwać dyskomfort spowodowany bólem, pieczeniem, złuszczaniem się naskórka. Taki jest mechanizm oparzenia słonecznego.
Jeśli do niego dojdzie, trzeba działać szybko: usunąć się w cień, ochłodzić oparzone miejsce wodą, zastosować leki łagodzące skutki oparzenia. To powinno wystarczyć przy oparzeniach pierwszego stopnia, w których reakcja skóry ogranicza się do zaczerwienienia i bólu. Jeśli powstaną pęcherze wypełnione płynem surowiczym, mamy do czynienia z oparzeniem drugiego stopnia. Nie należy ich przekłuwać, ale warto zastosować opatrunki łagodzące ból. Jeśli dolegliwości są bardzo silne albo wzbudzają nasz niepokój, trzeba skonsultować się z lekarzem.
Jeśli promieniowanie ultrafioletowe uszkodzi materiał genetyczny komórki, ale jej nie zniszczy, komórka może powielać się, przekazując uszkodzony materiał kolejnym pokoleniom – w ten sposób powstaje nowotwór.
Wpływ promieniowania ultrafioletowego na skórę można zmniejszyć, stosując kremy do opalania o możliwie największym stopniu pochłaniania (wysoki indeks UV). Chronić trzeba przede wszystkim te okolice ciała, w których znajdują się przebarwienia i inne zmiany. Dobrze jest je od czasu do czasu sfotografować i przechowywać zdjęcia w archiwum, porównując co roku lub co kilka lat. Jeśli zauważymy rozrost którejś zmiany, obowiązkowo należy skonsultować się z lekarzem dermatologiem.
Zaobserwowanie którejkolwiek z poniższych cech zmiany skórnej jest sygnałem do natychmiastowej konsultacji z lekarzem: owrzodzenie, świąd, zaczerwienienie, krwawienie, zmiana kształtu, asymetria wzrostu, obwódka wokół znamienia.
Opalanie w ciąży
Kobiety w ciąży powinny zachować szczególną ostrożność w czasie korzystania z kąpieli słonecznych i unikać zbyt długiego przebywania na słońcu. Nie muszą spędzać całych dni w cieniu, ale powinny wziąć pod uwagę, że ich organizm pracuje w nieco innym trybie niż przed ciążą. Ochrona przed nadmiernym nasłonecznieniem powinna mieć na celu nie tylko przeciwdziałanie oparzeniom i zmniejszenie ryzyka wystąpienia nowotworów skóry. Równie ważna jest ochrona przed przegrzaniem, odwodnieniem i podrażnieniem delikatnej skóry, zwłaszcza skóry piersi. Wysoka temperatura może prowadzić do omdleń, a promienie słoneczne powodować powstawanie na ciele nieregularnych plam, związanych ze zmianami hormonalnymi. Przed wyjściem na słońce kobiety ciężarne powinny używać kremu z wysokim filtrem.
Dowiedz się więcej:
"Witamina D – objawy oraz skutki niedoboru i nadmiaru witaminy D"
Prezentowane informacje o charakterze medycznym powinny być traktowane jako ogólne wytyczne i nie zastępują one indywidualnej oceny lekarza w kwestii postępowania medycznego wobec każdego pacjenta. Lekarz, po dokładnym zbadaniu stanu pacjenta, ustala zakres i częstotliwość badań diagnostycznych oraz/lub procedur terapeutycznych, uwzględniając konkretne wskazania medyczne. Wszelkie decyzje medyczne są podejmowane w pełnym porozumieniu z pacjentem.